Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2012-02-22 12:49:18 złośnica28 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-05 Posty: 14 Temat: pieniądze zmieniają człowieka.......Witam wszystkie ten wątek,ponieważ ciekawi mnie czy miałyście jakąś sytuacje w swoim życiu gdzie pieniądz pokazał prawdziwą twarz bliskiej wam osoby i zmienił wasze wspólne relacje i zdanie o drugiej osobie. 2 Odpowiedź przez gojka102 2012-02-22 13:22:21 gojka102 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-28 Posty: 8,606 Wiek: 30+(dokładnie nie pamiętam:)) Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... Hmm, czy "drugą"- nie wiem,że na pewno paru moich znajomych zmienił. Wyłącznie na pewnie też pieniądze pomagam innym,nie muszę się liczyć z kasą,lubię i chętnie daję też minus sytuacji:zaczęłam uważać (podobnie pewnie też i moi znajomi),że drogie rzeczy są bezsprzecznie lepsze od może nie zawsze tak jest ale jakoś nie potrafię się przełamać... Tylko czasem wśród mroku,straszy i krąży wokół zamyślony marabut, w lepkich błotach błądzący ptakLecz dzień lęki wymiecie,wiec spokojnie możecie drzwiami trzasnąć i zasnąć gdy "dobranoc" powiemy wam 3 Odpowiedź przez dayzi 2012-02-22 13:25:37 dayzi Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-01-29 Posty: 904 Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... Ja bym nie powiedziała, że pieniądze zmieniają. Raczej uwypuklają pewne cechy- i te dobre i te złe. Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. 4 Odpowiedź przez złośnica28 2012-02-22 13:48:27 złośnica28 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-05 Posty: 14 Odp: pieniądze zmieniają człowieka.......Ja się przekonałam że pieniądz zmienia niektórych na gorsze,w miarę jedzenia apetyt rośnie... 5 Odpowiedź przez Leila01 2012-02-22 13:52:13 Leila01 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 2,752 Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... Ja znam pewna osobe, ktora nagle "otrzymala" wieksza gotowke i ..... osobiscie smiech ogarnia jak widze te jej mine wyzszosci:)Na glowe jej padlo przestala miec dlugi, moze sobie na cos fajnego pozwolic, ale zachowanie.....:)Wszyscy to biedacy /dodam, ze to ona wczesniej miala ogromne problemy przez wlasna niezaradnosc a teraz dopiero zaczyna zyc normalnie, jak inni/ i beda buzie otwierali jak do niej beda podjezdzaly samochody z meblami:) /nawet teraz sie smieje:/. Wszyscy widza jak BOGATO zaczela sie nosic:) /absolutnie normalnie sie ubiera/ i wiele wiele innych to tylko ten jeden przypadek, taki Dayzi zauwazyla, pieniadze tylko "wyostrzaja" pewne cechy charakteru. To my tworzymy nasze własne przeznaczenie... 6 Odpowiedź przez sierpniowa 2012-02-22 14:04:36 sierpniowa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-22 Posty: 624 Wiek: 35 Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... Wyostrzają pewne cechy charakteru, zgadza się. Te negatywne się wyostrzają :-) Nagłe poczucie, ba, przekonanie o swojej wyższości. Pogarda dla kogoś biedniejszego, podkreślanie na każdym kroku co i za ile zostało zakupione, najczęściej wtedy ujawnia się super kiczowaty styl :-) Kurcze, znam takich ludzi na pęczki, aż mi się smiać chce, bo stają mi teraz przed oczami tak wyraźnie z tymi swoimi komentarzami, zachowaniem i podejściem do życia :-) 7 Odpowiedź przez koma5 2012-02-22 14:29:18 koma5 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-07 Posty: 3,244 Wiek: 50+ Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... Ja uważam, że wzbogacenie sie znajomego zaostrza także negatywne cechy tej drugiej strony:)Może pojawić się coś takiego jak zazdrość...nieprzyjazna obserwacja i nieprzychylne Jedziesz gdzieś na urlop:?- Tak, do Grecji...- (Ale sie chwali...)Gdyby powiedziała, że nigdzie, bo nie ma kasy, bardziej by sie to podobało - Zobacz, dotąd kupowała w sieciówkach, zresztą bardzo rzadko, a teraz co? Szpanuje metkami, małpa...) 8 Odpowiedź przez złośnica28 2012-02-22 15:07:14 złośnica28 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-05-05 Posty: 14 Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... koma5 napisał/a:Ja uważam, że wzbogacenie sie znajomego zaostrza także negatywne cechy tej drugiej strony:)Może pojawić się coś takiego jak zazdrość...nieprzyjazna obserwacja i nieprzychylne Jedziesz gdzieś na urlop:?- Tak, do Grecji...- (Ale sie chwali...)Gdyby powiedziała, że nigdzie, bo nie ma kasy, bardziej by sie to podobało - Zobacz, dotąd kupowała w sieciówkach, zresztą bardzo rzadko, a teraz co? Szpanuje metkami, małpa...)Zgadzam się z mnie akurat jest taka sytuacja:ja i moje rodzeństwo dostaliśmy jakiś czas temu w spadku dom z działką po wujku(bezdzietnym)Tak się akurat złożyło że sprzedaliśmy go i podzielili pieniądze po mieszkam w domu rodzinnym z moim mężem i dziećmi(od kont pamiętam mieszkam w tym domu,remontuje dokładam pieniądze i tak dalej)Dom jest podzielony na trzy mój brat i siostra chcą żebym ich spłaciła z pieniędzy które mam ze sprzedaży domu mnie to czy jak bym nie miał tej części pieniędzy ze sprzedaży to czy też by mi kazali spłacić ich części domu,dodam że obydwoje nie na rzekają na brak pieniędzy, zawsze twierdzili że dom będzie mój bo oni go nie chcą i że zrzekną się swej części,a tu nagle spłać nas bo nam się należy... 9 Odpowiedź przez CrystalCiTY 2012-02-22 17:16:10 CrystalCiTY O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-17 Posty: 63 Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... Myślę, że pieniądze zmieniają ludzi i tych bogacących się i tych co tych pieniędzy mają mniej. Ci co im się poszczęściło często zapominają jak to jest liczyć każdy grosz (mam takich znajomych, co już nie pójdą do tańszego sklepu, albo nie kupią ubrań bez dobrej metki, a poza tym wypomną innym, że takich nie mają)Poza tym wydaje mi się że ten "biedniejszy" staje się bardziej zazdrosny i zamiast cieszyć się co ma, częściej powtarza sobie czego nie ma i to oddala go od innych oraz psuje mu trzeba zawsze stawiać siebie w skórze innych, nie unosić się pychą a umieć żyć w społeczności INNYCH ludzi, bo każdy z nas jest inny. Witamy w świecie kryształowych upominków 10 Odpowiedź przez wyrodna córka 2012-02-22 20:13:06 wyrodna córka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-10-09 Posty: 72 Odp: pieniądze zmieniają człowieka.......Mam przyjaciółkę która przez wiele lat liczyła każdy grosz ale uśmiechnęło się do niej szczęście i dostała bardzo dobrze płatną pracę na bardzo znaczącym tym samym czasie dostała spadek i to był etap w którym trochę się zachłysnęła kasą,stanowiskiem ale to dobry człowiek i bardzo szybko jej spojrzenie na otoczenie wróciło do na ludzi których zmieniła kasa mówiło się " Z DZIADA PAN" 11 Odpowiedź przez Sadie 2012-02-23 04:47:55 Sadie Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: w trakcie Zarejestrowany: 2011-09-08 Posty: 3,410 Wiek: 31 Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... Taaak zmienilo jednego mojego dobrego znajomego ale troche inaczej. No i moze tez troche w tym mojej winy ze bylam slepa Mialam znajmego ktory zapraszajac przyjaciol na prywatki do swojego domu kazal im placic po 10zl. Nigdy mu zadnych pieniedzy nie dalam bo nie miescilo mi sie to w glowie. W koncu mialam tego dosc i wygarnelam mu nieco prawdy nazywajac rzeczy po imieniu. Po tej "rozmowie" przestal byc moim znajomym. Moglabym sie jakos z tym wolaniem pieniedzy o wszystko pogodzic gdyby byl ze skrajnie biednej rodziny w ktorej w zyciu nie bylo wiekszej gotowki. Ale i jego rodzce sa dobrze usytuowani i on ma dobra prace...Wiec zero wytlumaczenia na takie zachowanie...Smutne ze ped do kasy czyni z madrego czlowieka chciwego pawiana Kiedy się urodziłam, diabeł spojrzał, skrzywił się i mruknął...szlag konkurencja 12 Odpowiedź przez Leila01 2012-02-23 14:44:32 Leila01 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-11 Posty: 2,752 Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... koma5 napisał/a:Ja uważam, że wzbogacenie sie znajomego zaostrza także negatywne cechy tej drugiej strony:)Może pojawić się coś takiego jak zazdrość...nieprzyjazna obserwacja i nieprzychylne Jedziesz gdzieś na urlop:?- Tak, do Grecji...- (Ale sie chwali...)Gdyby powiedziała, że nigdzie, bo nie ma kasy, bardziej by sie to podobało - Zobacz, dotąd kupowała w sieciówkach, zresztą bardzo rzadko, a teraz co? Szpanuje metkami, małpa...)Jezeli chodzi o mnie to absolutnie nie naleze do osob zawistnych, Zazdroscilam:)Mojemu kuzynowi, ktory kupil sobie mieszkanie:) /to juz dosyc dawno bylo/.Wtedy on do mnie powiedzial: Ale dlaczego Ty mi zazdroscisz? Wez sobie kredyt na 40 lat i tez kup mieszkanie:)Nie wiem od czego to zalezy, ale ja nauczona bylam takiej sobie ludzie kupuja:)Niech sie pieknie ubieraja:)Przeciez wszystko jest dla troche czasami moge sobie pozwolic na szalenstwo /tyle, ze nie wiem na jak dlugo/ ale to nie oznacza, ze mam nosic nos w zdrowe rece, trafilam na dobra prace, ciesze sie z tego i rodzinie tyle na ile moge i sprawia mi to ogromna satysfakcje. Doceniam to co mam, ale nie spowodowalo to, ze w glowie mi sie przewrocilo. Pamietam co bylo kiedys i nie mam pewnosci co przyniesie mi kolejny otrzymujac jakas spora sumke, zapominaja co przezywali tym, ze musieli liczyc kazdy grosz, pozyczac sa BOGACI. Tyle, ze biedniejsi u mojej ciastka na stole:) /zawsze stoja/.I tak rozmawiamy sobie, a ona za kazdym razem, przy kazdym naszym spotkaniu ubolewa jak to rozni znajomi odwiedzajacy ja WYZERAJA jej ciastka, ktore stawia na stole:) No parodia:) Tyle pieniedzy wydala a oni jej je wyjadaja:)Poza tym sa biedni, maja problemy /ona juz ich nie ma/, niech sami sobie radza, ubieraja sie w szmaty, bezguscia kompletne i wiele wiele wiele innych sympatycznych tylko pragne, ze wszyscy jej znajomi zyja od kilku lat /sa zaradni i maja glowy na karku/ na takim poziomie na jakim ona zyje teraz. I zadna z tych osob nie afiszuje sie z tym, ze kupila sobie cos nowego, ze jest w czyms tylko jeden ewenemencik znalazl sie w towarzystwie. Mysle, ze byla taka zawsze tylko nie miala warunkow by te podlosc pokazac. To my tworzymy nasze własne przeznaczenie... 13 Odpowiedź przez flores18261 2012-02-23 19:51:00 flores18261 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Kucharz Zarejestrowany: 2010-11-24 Posty: 2,285 Wiek: 1984/5/06 (Bliznięta) Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... złośnica28 napisał/a:Ja się przekonałam że pieniądz zmienia niektórych na gorsze,w miarę jedzenia apetyt rośnie...Dokładnie myślę tak samo moja droga... Zauroczenie Tobą przeistoczyło się nagle w kxxx silną miłość. ? Namiętności Jego pocałunku nie da się ubrać w słowa. Za każdym razem jest coraz bardziej niesamowity. Bez Ciebie nie chcę przeżyć ani jednej chwili, bo nie ma nikogo takiego jak Ty. ONLY GOD CAN JUDGE ME 14 Odpowiedź przez bezduszny 2012-02-23 22:46:26 bezduszny Net-Facet Nieaktywny Zawód: bandyta Zarejestrowany: 2011-12-18 Posty: 97 Wiek: 40+ Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... Oj, pieniądze zmieniają ludzi i to jak! Zwłaszcza tych z niską samooceną. Z tego co zaobserwowałem, ich mniemanie o sobie rośnie w sposób nieproporcjonalny i nieadekwatny do rzeczywistości. Stają się "kimś lepszym" w swoim mniemaniu i mają w dupie tzw. plebs. Zaczynają okazywać pogardę innym ludziom, stają się bezlitośni i niewrażliwi. Arogancja, poczucie wyższości - przykre to, ale prawdziwe. Najbardziej boli, kiedy dotyka bliskie nam dotąd osoby. Nie to jest ważne, co ze mną zrobiono, lecz to, co ja sam zrobiłem z tym, co ze mną zrobiono. 15 Odpowiedź przez nika29 2012-03-17 00:20:22 nika29 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-13 Posty: 876 Wiek: 30 Odp: pieniądze zmieniają człowieka....... tak wielki Warszawiak się zrobil... ambicja i brak rozumu to najlepsze wiosła w drodze do sukcesu Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Otrzymasz ode mnie informacje co do Ciebie czuje bliska Ci osoba. Korzystając z opcji Express, odpowiedź otrzymasz do godziny. Gwarantuję indywidualne podejście do każdej osoby, nie korzystam z szablonów odpowiedzi, a każda moja odpowiedź jest szczera, zgodna z tym co czuję.
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2019-10-29 19:56:47 Laura652 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-10-29 Posty: 7 Temat: Jestem winna pieniądze mojemu ex Hej,Mam następujący problem. W ubiegłym roku mój ex pożyczył mi kilkaset złotych, byłam w trudnej sytuacji. Potem długo nie mogłam znaleźć pracy, nie miałam mu z czego oddać ( jeszcze studiuję.) Jakiś czas temu rozstalismy się. On wyraźnie nie chce utrzymywać ze mną kontaktu. Mam zamiar oddać mu te cholerne pieniądze wreszcie ale nie mam jego numeru konta ( zmienił bank ). Czy jeśli on nie życzy sobie kontaktu z mojej strony, wypada mi się do niego odezwać i poprosić o numer konta? I czy on pomyśli, że szukam z nim kontaktu? Rzeczywiście chciałabym do niego wrócić ale chodzi mi po prostu o oddanie długu. I czy to mozliwe, że zostawił mnie wlasnie dlatego? Ze nie oddalalam pieniędzy na czas? On mówił, że nie muszę mu tego oddawać po tym jak pożyczył, ale mam swój honor i zasady. Pomóżcie. 2 Odpowiedź przez Salomonka 2019-10-29 20:33:03 Salomonka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-10 Posty: 3,940 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Laura652 napisał/a:Hej,Mam następujący problem. W ubiegłym roku mój ex pożyczył mi kilkaset złotych, byłam w trudnej sytuacji. Potem długo nie mogłam znaleźć pracy, nie miałam mu z czego oddać ( jeszcze studiuję.) Jakiś czas temu rozstalismy się. On wyraźnie nie chce utrzymywać ze mną kontaktu. Mam zamiar oddać mu te cholerne pieniądze wreszcie ale nie mam jego numeru konta ( zmienił bank ). Czy jeśli on nie życzy sobie kontaktu z mojej strony, wypada mi się do niego odezwać i poprosić o numer konta? I czy on pomyśli, że szukam z nim kontaktu? Rzeczywiście chciałabym do niego wrócić ale chodzi mi po prostu o oddanie długu. I czy to mozliwe, że zostawił mnie wlasnie dlatego? Ze nie oddalalam pieniędzy na czas? On mówił, że nie muszę mu tego oddawać po tym jak pożyczył, ale mam swój honor i zasady. ty nie wiesz dlaczego cię facet zostawił? Zmienił numer telefonu, nie pozostawił zadnego kontaktu? Chciałoby się zapytac; co ty mu zrobiłaś? Co do pieniędzy; jeśli powiedział, że nie musisz mu ich oddawać, a teraz jeszcze nie masz mozliwości tego zrobić, to daj sobie spokój. Może kiedyś się spotkacie, to wtedy go zapytasz o możliwość uregulowania tego długu. 3 Odpowiedź przez Laura652 2019-10-29 21:00:58 Ostatnio edytowany przez Olinka (2019-11-01 02:48:27) Laura652 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-10-29 Posty: 7 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Salomonka napisał/a:To ty nie wiesz dlaczego cię facet zostawił? Zmienił numer telefonu, nie pozostawił zadnego kontaktu? Chciałoby się zapytac; co ty mu zrobiłaś? Co do pieniędzy; jeśli powiedział, że nie musisz mu ich oddawać, a teraz jeszcze nie masz mozliwości tego zrobić, to daj sobie spokój. Może kiedyś się spotkacie, to wtedy go zapytasz o możliwość uregulowania tego długuDziękuję za odpowiedź Raczej się nie spotkamy bo mieszka w innym kraju. Rzeczywiście, nie wiem czemu mnie zostawił. Podejrzewam, że byłam zbyt zaangażowana a on nie chciał poważnego związku. Kontakt mieliśmy ostatnio głównie przez messengera, mam możliwość skontaktowania się, nie zablokował mnie. I chyba tak zrobię bo strasznie mi głupio... Pozdrawiam! --------------Jeśli posługujesz się cytatem, rób to, proszę, w sposób, który nie będzie budził wątpliwości, które słowa są Twojego autorstwa, a które pochodzą z czyjejś wypowiedzi. W tym celu możesz użyć tagów 'quote' lub posłużyć się cudzysłowem. Tym razem Twój post edytowałam, ale w przyszłości proszę o stosowanie się do tej góry dziękuję i pozdrawiam, Olinka 4 Odpowiedź przez Olinka 2019-11-01 03:02:47 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,398 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Laura652 napisał/a:Czy jeśli on nie życzy sobie kontaktu z mojej strony, wypada mi się do niego odezwać i poprosić o numer konta? I czy on pomyśli, że szukam z nim kontaktu?Trudno wyrokować co on sobie pomyśli, ale moim zdaniem jak najbardziej powinnaś oddać pożyczone pieniądze. Jeśli wiesz, że były partner nie życzy sobie z Twojej strony kontaktu, to wyślij naprawdę krótką wiadomość z prośbą o podanie numeru konta, zaznaczając jednak z czego ta prośba wynika. Nic więcej nie dodawaj, może poza grzecznościowymi pozdrowieniami, a na pewno nie pisz co u Ciebie, nie pytaj co u niego. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 5 Odpowiedź przez 2019-11-01 06:17:50 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Zostaw to w spokoju i nie oddawaj. Gdybym zablokowala bylego to bym nie oczekiwala, ze odda mi pieniadze. Szczegolnie kiedy mieszkalam w Zjednoczonym Krolestwie i kilkaset zlotych to nie byla wielka fortuna. 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 6 Odpowiedź przez Prosiaczkowo 2019-11-01 10:27:59 Prosiaczkowo Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-03-31 Posty: 271 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu exPo co rozdrabniasz gówno na "podaj numer konta, przeleje pieniądze które kiedyś pożyczyłam".Wyśle numer, przelejesz. Nie to ma znaczenie, co sobie pomyśli. Po prostu nie dodawaj co u ciebie słychać. 7 Odpowiedź przez madoja 2019-11-01 12:54:08 Ostatnio edytowany przez madoja (2019-11-01 12:55:20) madoja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-08 Posty: 2,446 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex napisał/a:Zostaw to w spokoju i nie oddawaj. Gdybym zablokowala bylego to bym nie oczekiwala, ze odda mi pieniadze. Szczegolnie kiedy mieszkalam w Zjednoczonym Krolestwie i kilkaset zlotych to nie byla wielka że nie powinniśmy sami decydować co jest dla kogoś istotną kwotą, a co niewielką. Nie można podchodzić tak że "pfff, on nawet nie odczuwa braku tych pieniędzy, więc mu nie oddam".Pożyczka to pożyczka. Jeśli ona mu nie odda, w jego wspomnieniach zawsze zostanie dziewczyną która nawet nie oddała mu tym ona napisała że jej NIE zablokował i ma możliwość kontaktu z autorko - jeśli masz teraz możliwość (finansową) by mu te pieniądze oddać, to po prostu to zrób. Napisz grzecznie i oficjalnie z prośba o nr konta. Dopiero jeśli wtedy on napisze że to głupota i nie musisz oddawać - machnij dla spokoju swojego sumienia - zrób to. 8 Odpowiedź przez Salomonka 2019-11-01 14:51:37 Salomonka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-10 Posty: 3,940 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex madoja napisał/a: napisał/a:Zostaw to w spokoju i nie oddawaj. Gdybym zablokowala bylego to bym nie oczekiwala, ze odda mi pieniadze. Szczegolnie kiedy mieszkalam w Zjednoczonym Krolestwie i kilkaset zlotych to nie byla wielka że nie powinniśmy sami decydować co jest dla kogoś istotną kwotą, a co niewielką. Nie można podchodzić tak że "pfff, on nawet nie odczuwa braku tych pieniędzy, więc mu nie oddam".Pożyczka to pożyczka. Jeśli ona mu nie odda, w jego wspomnieniach zawsze zostanie dziewczyną która nawet nie oddała mu tym ona napisała że jej NIE zablokował i ma możliwość kontaktu z autorko - jeśli masz teraz możliwość (finansową) by mu te pieniądze oddać, to po prostu to zrób. Napisz grzecznie i oficjalnie z prośba o nr konta. Dopiero jeśli wtedy on napisze że to głupota i nie musisz oddawać - machnij dla spokoju swojego sumienia - zrób raz powiedział, że nie musi oddawać, kiedy jeszcze ze sobą byli. Co do pożyczania pieniędzy.. Staram sie tego nie robić, ja nie pożyczam od nikogo i raczej nikomu nie pożyczam. Jesli jednak jest to ktoś bliski, to przecież nie zostawię go bez pomocy:) Wtedy konkretnie umawiam warunki i termin oddania, lub tak jak zrobiłam z moją przyjaciółką, gdy wpadla w tarapaty życiowe - mówię NIE MUSISZ ODDAWAĆ, bo bardzo chcialam jej pomóc a poza tym, kwota była dla mnie niezbyt wielka. Teraz nie oczekuję zwrotu pieniędzy, tylko cieszę się, że dziewczyna wyszła z dołka. Wiem, że ona zrobiłaby dla mnie to samo, gdybym była w potrzebie a ją byłoby stać. Tutaj wydaje mi się, że autorka szuka pretekstu, aby się do chlopaka odezwać, bo zwyczajnie uświadomiła sobie, że chłopak nie zrobi tego pierwszy. 9 Odpowiedź przez 2019-11-01 21:05:16 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex madoja napisał/a: napisał/a:Zostaw to w spokoju i nie oddawaj. Gdybym zablokowala bylego to bym nie oczekiwala, ze odda mi pieniadze. Szczegolnie kiedy mieszkalam w Zjednoczonym Krolestwie i kilkaset zlotych to nie byla wielka że nie powinniśmy sami decydować co jest dla kogoś istotną kwotą, a co niewielką. Nie można podchodzić tak że "pfff, on nawet nie odczuwa braku tych pieniędzy, więc mu nie oddam".Pożyczka to pożyczka. Jeśli ona mu nie odda, w jego wspomnieniach zawsze zostanie dziewczyną która nawet nie oddała mu tym ona napisała że jej NIE zablokował i ma możliwość kontaktu z autorko - jeśli masz teraz możliwość (finansową) by mu te pieniądze oddać, to po prostu to zrób. Napisz grzecznie i oficjalnie z prośba o nr konta. Dopiero jeśli wtedy on napisze że to głupota i nie musisz oddawać - machnij dla spokoju swojego sumienia - zrób to on sam powiedzial, ze nie musi oddawac. Nie wiem tez dlaczego to niby ma znaczenie, ze bedzie dzirwczyna, ktora nie oddala kasy Kogo to obchodzi kim ona jest w czyis wspomnieniach? 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 10 Odpowiedź przez CatLady 2019-11-01 22:21:01 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Ja bym wysłała krótką wiadomość z prośbą o nr konta, pozdrawiam i tyle - dla własnego tego, co rozumiem, to jak życzał i mówił, by nie oddawać, to byliscie jeszcze razem? Teraz nie jesteście - ja bym przynajmniej spróbowała oddać. 11 Odpowiedź przez Cyngli 2019-11-02 07:32:57 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Jestem winna pieniądze mojemu exMam swoją godność, zaniosłabym te pieniądze jego matce, albo wysłałabym przekazem na jego adres. 12 Odpowiedź przez madoja 2019-11-02 12:27:20 madoja Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-08 Posty: 2,446 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex napisał/a:Nie wiem tez dlaczego to niby ma znaczenie, ze bedzie dzirwczyna, ktora nie oddala kasy Kogo to obchodzi kim ona jest w czyis wspomnieniach?Mnie akurat bardzo obchodzi by zostawiać po sobie ogólnie rozumiane dobro, a nie zło. 13 Odpowiedź przez Laura652 2019-11-02 15:50:48 Ostatnio edytowany przez Laura652 (2019-11-02 16:45:06) Laura652 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-10-29 Posty: 7 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Dziekuje wszystkim serdecznie za kiedy ta pozyczka miala miejsce, bylismy jeszcze razem. Dla mnie 500 zl to sporo wiec glupio mi tego nie spokoju sumienia, poprosze o ten cholerny nr konta. Krotko i wszystkich 14 Odpowiedź przez Olinka 2019-11-02 16:18:20 Olinka Redaktor Naczelna Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-12 Posty: 45,398 Wiek: Ani dużo, ani mało, czyli w sam raz ;) Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Wrócę jeszcze do pierwszego posta, w którym napisałaś:Laura652 napisał/a:I czy to mozliwe, że zostawił mnie wlasnie dlatego? Ze nie oddalalam pieniędzy na czas? On mówił, że nie muszę mu tego oddawać po tym jak pożyczył, ale mam swój honor i zasady. znaczy, że nie oddałaś mu pieniędzy na czas, jeżeli usłyszałaś, że jest to pożyczka bez konieczności oddania? Ty sama wyznaczyłaś jakiś termin, z którego się nie wywiązałaś? Jeśli zaś chodzi o Twoją niewiedzę dlaczego związek się rozpadł, to uważam, że druga strona zawsze powinna zostać poinformowana o przyczynach zerwania, choćby po to, aby nie musieć gubić się w domysłach. Z jego strony to jest bardzo nie fair, że się na to nie zdobył. "Nie czyń samego siebie przedmiotem kompromisu, bo jesteś wszystkim, co masz." (Janis Joplin)[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu ] 15 Odpowiedź przez Laura652 2019-11-02 16:47:29 Ostatnio edytowany przez Laura652 (2019-11-02 16:51:51) Laura652 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-10-29 Posty: 7 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Olinka napisał/a:Wrócę jeszcze do pierwszego posta, w którym napisałaś:Laura652 napisał/a:I czy to mozliwe, że zostawił mnie wlasnie dlatego? Ze nie oddalalam pieniędzy na czas? On mówił, że nie muszę mu tego oddawać po tym jak pożyczył, ale mam swój honor i zasady. znaczy, że nie oddałaś mu pieniędzy na czas, jeżeli usłyszałaś, że jest to pożyczka bez konieczności oddania? Ty sama wyznaczyłaś jakiś termin, z którego się nie wywiązałaś? Jeśli zaś chodzi o Twoją niewiedzę dlaczego związek się rozpadł, to uważam, że druga strona zawsze powinna zostać poinformowana o przyczynach zerwania, choćby po to, aby nie musieć gubić się w domysłach. Z jego strony to jest bardzo nie fair, że się na to nie prostu powiedzialam, ze oddam jak bede miala, konkretnego terminu nie wyznaczylam. Nie mialam wtedy pracy. Ale glupio mi z tego powodu, ze to mialo miejsce rok temu a ja ciagle mu tych pieniedzy nie oddalam. Fakt, powiedzial, ze nie musze oddawac kiedy powiedzialam, ze oddam jak bede miala ale wydaje mi sie, ze powiedzial to z grzecznosci. I to prawda, ze zachowal sie nie fair, odszedl bez slowa. 16 Odpowiedź przez sosenek 2019-11-03 10:37:15 sosenek Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-07 Posty: 2,751 Wiek: 30 lat minęło Odp: Jestem winna pieniądze mojemu exmożesz zagadać o oddanie by miec spokojne sumienie. ale co było w związku to było w związku. ja po rozstaniach nie rozliczałam się z zadnych prezentów i forsy z exami, niektórzy "wiszą" mi, niektórym coś pewnie "wiszę" ja. piszę w "" bo w związku to nie jest do końca pożyczka i wiszenie kasy tylko wg mnie jakaś może finansowa pomoc drugiej osobie, w moim mniemaniu bezzwrotna - w jego widocznie też skoro nie chciał zwrotu. 17 Odpowiedź przez IsaBella77 2020-01-01 16:37:14 IsaBella77 Blokada na życzenie Użytkownika Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-02 Posty: 10,530 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Przeniesione z kolejnego wątku Autorki:Laura652 napisał/a:Hej dziewczyny,Zwracam się do Was z dość głupim zapytaniem. Czy warto pokazać swojemu ex co stracił, jak w temacie? Pokazać, że jestem bez niego szczęśliwa, że dobrze mi się wiedzie, że bardziej dbam o swój wygląd? Nie po to by go odzyskać a dla poprawy swojego nastroju. On śledzi mnie w mediach społecznościowych. Nie wiem zatem czy go usunąć czy ze bardzo mnie skrzywdzil. Byl to trudny zwiazek i rozstanie bez slowa z jego inicjatywy. Czy wg Was dziewczyny pokazanie bylemu co stracił to zemsta? Mam ochotę to zrobić dla własnej satysfakcji ale nie chce mieć wyrzutów o jakąś The past cannot be changed,forgotten, edited, or can only be accepted. 18 Odpowiedź przez MagdaLena1111 2020-01-01 16:39:40 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2020-01-01 16:41:52) MagdaLena1111 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-07-23 Posty: 7,588 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Chciałam odpisać w tamtym wątku, ale Iza była szybsza :-DLaura652 napisał/a:Hej dziewczyny,Zwracam się do Was z dość głupim zapytaniem. Czy warto pokazać swojemu ex co stracił, jak w temacie? Pokazać, że jestem bez niego szczęśliwa, że dobrze mi się wiedzie, że bardziej dbam o swój wygląd? Nie po to by go odzyskać a dla poprawy swojego nastroju. On śledzi mnie w mediach społecznościowych. Nie wiem zatem czy go usunąć czy ze bardzo mnie skrzywdzil. Byl to trudny zwiazek i rozstanie bez slowa z jego inicjatywy. Czy wg Was dziewczyny pokazanie bylemu co stracił to zemsta? Mam ochotę to zrobić dla własnej satysfakcji ale nie chce mieć wyrzutów o jakąś co Ci to? Co Tobie to da?Żyj i daj żyć innym. Nie warto w ogóle zawracać sobie głowy czymś, co już za Tobą, no chyba, że jak wspomniała Loka, to wcale nie jest przeszłość, ale element Twojej teraźniejszości, który zajmuje Twoje emocje, czas i dla mnie, lepiej skupić się na czymś, co Cię przeniesie w czas obecny i nie będzie trzymało w tym, co minęło. 19 Odpowiedź przez Lady Loka 2020-01-01 16:40:16 Lady Loka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zawód: Ciasteczkowa Morderczyni Zarejestrowany: 2016-08-01 Posty: 17,102 Wiek: w sam raz. Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex To co napisałam w drugim wątku:gdybyś rzeczywiście była szczęśliwa, nie musiałabyś mu nic pokazywać. Przed napisaniem odpowiedzi skonsultuj się z lekarzem lub zawieszone. 20 Odpowiedź przez Janix2 2020-01-01 16:51:26 Ostatnio edytowany przez Janix2 (2020-01-01 16:58:11) Janix2 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-16 Posty: 2,243 Wiek: 44 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu exOczywiście że to zemsta tylko taka "dziecinna". Skoro wiesz że Cię obserwuje to on też wie że Ty go obserwujesz. Lepszym wyjściem aby dać mu do myślenia jest właśnie pousuwanie go i nieinteresowanie się jego życiem. W jaki sposób lepiej się poczujesz pokazując mu "miałeś chamie złoty róg"? Mam nieodparte wrażenie że mimo to co piszesz nie do końca jesteś szczęśliwa."Mam ochotę to zrobić dla własnej satysfakcji ale nie chce mieć wyrzutów sumienia" czyli że Twoje sumienie uzależnione jest od opinii innych którzy Ci odpowiedzą na forum? 21 Odpowiedź przez Wielokropek 2020-01-01 17:48:55 Wielokropek 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-01 Posty: 26,049 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Laura652 napisał/a:A jakie ma to znaczenie jak bardzo szczęśliwa jestem? A wlaśnie, że jestem. Bardziej niż z exom, co stracili sprawia mi taką sama satysfakcję, jaką Wam sprawia krytykowanie innych na się tylko w przekonaniu, jak żałośni ludzie tu są obecni. Forum służy temu by się wspierać, nie spierać. Ale jak widać niektórzy nie potrafią, mają w sobie zbyt wiele nienawiści, zazdrości i zawiści a sugerują mi, że jestem ta ja moi drodzy, w przeciwieństwie do Was mam przynajmniej co pokazywać. Jestem kobietą sukcesu, kobietą mądrą, uduchowioną i atrakcyjną. Nic dziwnego, że lubię się tym chwalić. W Nowym Roku życzę Wam abyście byli wlaśnie tak szczesliwi jak ja, byście kochali siebie jak ja ale przede wszystkim więcej rozumu i empatii. Nie wróżę Wam szczęścia jeśli dalej będziecie tak postępować. I dobra rada na koniec - nie korzystajcie z forum, zamiast wyżywać się na innych, zajmijcie się swoim życiem. Sprawiacie wrazenie zyciowych Klasa sama w sobie. Jeśli ktoś chce, znajdzie ktoś nie chce, znajdzie powód."Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski 22 Odpowiedź przez IsaBella77 2020-01-01 17:54:34 IsaBella77 Blokada na życzenie Użytkownika Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-02 Posty: 10,530 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Laura652 napisał/a:A jakie ma to znaczenie jak bardzo szczęśliwa jestem? A wlaśnie, że jestem. Bardziej niż z exom, co stracili sprawia mi taką sama satysfakcję, jaką Wam sprawia krytykowanie innych na się tylko w przekonaniu, jak żałośni ludzie tu są obecni. Forum służy temu by się wspierać, nie spierać. Ale jak widać niektórzy nie potrafią, mają w sobie zbyt wiele nienawiści, zazdrości i zawiści a sugerują mi, że jestem ta ja moi drodzy, w przeciwieństwie do Was mam przynajmniej co pokazywać. Jestem kobietą sukcesu, kobietą mądrą, uduchowioną i atrakcyjną. Nic dziwnego, że lubię się tym chwalić. W Nowym Roku życzę Wam abyście byli wlaśnie tak szczesliwi jak ja, byście kochali siebie jak ja ale przede wszystkim więcej rozumu i empatii. Nie wróżę Wam szczęścia jeśli dalej będziecie tak postępować. I dobra rada na koniec - nie korzystajcie z forum, zamiast wyżywać się na innych, zajmijcie się swoim życiem. Sprawiacie wrazenie zyciowych / zażywałaś?Nie pisz, poczekaj aż wytrzeźwiejesz. The past cannot be changed,forgotten, edited, or can only be accepted. 23 Odpowiedź przez Laura652 2020-01-01 18:14:31 Laura652 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-10-29 Posty: 7 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Nie, jestem tu najbardziej trzeźwa z Was wszystkich. Proszę o usunięcie Moreno wątku i o zaprzestanie komentowania go. To forum to zbyt niski poziom dla mnie. Szkoda mi czasu i energii na dyskusję z tak mało wartościowymi ludźmi. A Ty Izabella, uważaj na słowa, dobrze Ci radzę. 24 Odpowiedź przez IsaBella77 2020-01-01 18:42:07 IsaBella77 Blokada na życzenie Użytkownika Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-02 Posty: 10,530 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Niemożliwe, żebyś napisała te wszystkie absurdy na do usunięcia twojego wątku i zaprzestania wypowiadania się w nim - odsyłam cię do regulaminu naszego zaś nie chcesz się udzielać w naszym serwisie, to w każdej chwili możesz poprosić o usunięcie swojego konta. The past cannot be changed,forgotten, edited, or can only be accepted. 25 Odpowiedź przez Cyngli 2020-01-01 18:48:20 Cyngli Gość Netkobiet Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Laura652 napisał/a:A ja moi drodzy, w przeciwieństwie do Was mam przynajmniej co pokazywać. Jestem kobietą sukcesu, kobietą mądrą, uduchowioną i atrakcyjną. Nic dziwnego, że lubię się tym To dlaczego chcesz temu facetowi cokolwiek udowadniać, jakbyś była totalnie zakompleksiona?Szanuj się. Wtedy inni też zaczną Cię szanować. 26 Odpowiedź przez anderstud 2020-01-01 20:19:49 anderstud Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-08-30 Posty: 2,766 Wiek: 43 Odp: Jestem winna pieniądze mojemu ex Laura652 napisał/a:A jakie ma to znaczenie jak bardzo szczęśliwa jestem? A wlaśnie, że jestem. Bardziej niż z exom, co stracili sprawia mi taką sama satysfakcję, jaką Wam sprawia krytykowanie innych na się tylko w przekonaniu, jak żałośni ludzie tu są obecni. Forum służy temu by się wspierać, nie spierać. Ale jak widać niektórzy nie potrafią, mają w sobie zbyt wiele nienawiści, zazdrości i zawiści a sugerują mi, że jestem ta ja moi drodzy, w przeciwieństwie do Was mam przynajmniej co pokazywać. Jestem kobietą sukcesu, kobietą mądrą, uduchowioną i atrakcyjną. Nic dziwnego, że lubię się tym chwalić. W Nowym Roku życzę Wam abyście byli wlaśnie tak szczesliwi jak ja, byście kochali siebie jak ja ale przede wszystkim więcej rozumu i empatii. Nie wróżę Wam szczęścia jeśli dalej będziecie tak postępować. I dobra rada na koniec - nie korzystajcie z forum, zamiast wyżywać się na innych, zajmijcie się swoim życiem. Sprawiacie wrazenie zyciowych Nie udzielam rad. Oferuję sarkastyczne uwagi. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
W takie właśnie miejsce Małe życie zabrała mnie. Pochłonęła mnie przez ostatnie kilka dni. Czytałem do późna w nocy, aby obudzić się rankiem myśląc o Kude. Z opisu książki dowiadujemy się że jest ona o długiej przyjaźni czterech mężczyzn z czasów studiów, o ich karierze, jakimi stali się ludźmi i jakie wybrali życie.
Czy mężczyzna ją wykorzystuje? A może to życiowy nieudacznik? Fot. Thinkstock W dawnych czasach było nie do pomyślenia, że to kobieta płaci za siebie rachunek w restauracji albo pożycza mężczyźnie pieniądze. Obecnie dużo się pod tym względem pozmieniało. Co prawda faceci z klasą nadal stawiają sobie za honor pokrywanie należności finansowej na randce, ale w małżeństwie rzadko kiedy zdarza się, że kobieta jest na utrzymaniu faceta i zajmuje się wyłącznie domem oraz wychowywaniem dzieci. Najczęściej dominuje układ partnerski. Oboje małżonkowie pracują i dzielą się opłatami. Spotyka się także pary, w których to kobieta utrzymuje dom. Właśnie dlatego już od jakiegoś czasu w społeczeństwie mówi się, że mężczyźni są coraz mniej męscy. Zamiast brać na siebie większą odpowiedzialność i wcielać się w rolę pana domu, chowają się pod spódnicą kobiety i pozwalają, aby to ona otwarcie przejęła stery. Zalążki takiej postawy są widoczne już w początkowych relacjach. Zaczyna się od tego, że kobieta zawsze pokrywa swoją cześć rachunku, płaci za całość częściej niż mężczyzna albo pożycza mu pieniądze i nie może doczekać się ich zwrotu. Agnieszka jest w związku z Adamem od roku. Jej facet niejeden raz brał od niej pożyczkę, a dziewczyna tylko raz doczekała się zwrotu. Powoli zaczyna ją drażnić taka sytuacja, chociaż odsuwa od siebie myśl, że ukochany jest z nią dla pieniędzy. Młoda kobieta pyta Was o radę, jak powinna postąpić i czy warto być w takim związku. Zobacz także: 17 sygnałów, że facet mocno się w Tobie zadurzył i nie myśli o żadnej innej! - Kocham Adama, ale zaczynam zadawać sobie pytanie, czy on czuje to samo – rozpoczyna opowieść dziewczyna. - Ma ze mną wygodnie. Razem mieszkamy, więc codziennie gotuję obiad. Wiadomo, jest też seks. Na początku było wręcz idyllicznie, ale od jakiegoś czasu coś się popsuło. Adam zawsze był bardzo oszczędny, jak nie skąpy, jednak już kilka razy zdarzyło mu się pożyczyć ode mnie pieniądze. Nie chodzi o jakieś zawrotne sumy. Raz dołożyłam mu 100 zł do naprawy samochodu, innym razem dorzuciłam 50 zł do jego rachunku za telefon. Niedawno znowu poprosił o pieniądze. Tym razem 200 zł. Nic nie powiedziałam, dałam bez słowa, chociaż tej pierwszej stówy do tej pory mi nie zwrócił. Głupio było mi się upominać, ponieważ on zawsze pomaga mi w domu i kiedyś też pożyczył mi pieniądze. Ale to był jeden raz i jak tylko mogłam, zwróciłam mu bez przypominania. To była dla mnie sprawa honoru – wyznaje Agnieszka. Fot. Thinkstock Agnieszka ma 25 lat i rok temu rozpoczęła swoją pierwszą pracę. Zarabia na rękę prawie 3000 zł miesięcznie. Adam ma 30 lat. Jego dochody sięgają 2500 zł miesięcznie. Chociaż w tym wieku mógłby postarać się o większy dochód, nic w tym kierunku nie robi. Nie posiada też żadnych oszczędności. - Jak na pierwszą pracę zarabiam nieźle. Mam też kilka tysięcy oszczędności. Nie jestem przesadnie skąpa, jak trzeba coś kupić, kupuję, ale też nie wydaję bez powodu. Dlatego udało mi się zebrać okrągłą sumkę. Mieszkamy w mieszkaniu mojej babci, która mi je przepisała, dlatego nie ponosimy kosztów związanych z wynajmem. Uważam, że mój facet także powinien mieć już jakieś oszczędności, tym bardziej, że zawsze przynajmniej w połowie płacę za zakupy. Ostatnio, gdy byliśmy w hipermarkecie Adam poprosił, żebym zapłaciła, bo w tym miesiącu wydał sporo na mechanika i musiał zwrócić dług kumplowi. Od razu pomyślałam, jaki dług, ale nie chciałam zaczynać dyskusji w sklepie. Zapłaciłam. W domu zapytałam, dlaczego ciągle brakuje mu kasy, skoro prawie za wszystko płacimy po równo, a nasze dochody aż tak bardzo się od siebie nie różnią. Powiedział, że przez ostatnie miesiące było krucho, bo musiał zapłacić za naprawę auta, sporo poszło też na dentystę i spłatę długu. Agnieszka zauważyła, że mężczyzna na sobie nie oszczędza. Wszystkie większe wydatki, które musiał ostatnio ponieść, nie sprawiły, że odmawiał sobie przyjemności. Fot. Thinkstock - W tym miesiącu, niedługo potem jak pożyczyłam mu te 200 zł, kupił sobie buty. Sprawdziłam cenę. 250 zł. Oprócz tego kilka razy zamawiał jedzenie do domu. Nie było mnie, pojechałam do rodziców, ale przecież potrafi przygotować sobie prowizoryczny posiłek. Poza tym zostawiłam mu kilka gotowych kotletów. Nie ruszył ich tylko przez kilka dni z rzędu zamawiał pizzę. Po podliczeniu pustych pudełek zakładam, że koszt to grubo ponad 100 zł. Ja staram się nie jadać na mieście, jeżeli nie muszę. Przez to, że mu pożyczam i prawie za wszystko płacę, w tym miesiącu nic nie odłożyłam. Miałam zamiar sobie kupić nowe ubrania. Potrzebuję płaszcza i spodni. Nie chciałabym naruszać oszczędności, zwyczajnie mi szkoda. Powinnam też iść do dermatologa, bo na nogach wyskoczyły mi dziwne krostki. Prywatna wizyta kosztuje, a w państwowej placówce trzeba czekać kilka miesięcy. Jakiś dramat. Chyba nie mam wyjścia i muszę wziąć pieniądze z odłożonej sumy. Jak powiedziałam o tym Adamowi, stwierdził, że jego buty były już bardzo zniszczone, a ja mogę pochodzić jeszcze w starej kurtce. Tak samo dżinsy. Wkurzyłam się. Może nie są bardzo zniszczone, ale przydałyby się nowe. Jestem kobietą i chcę wyglądać porządnie, a nie jak dziadówa. Agnieszka opowiada, że dwa dni temu Adam miał jej zwrócić te 200 zł. Miał to zrobić po wypłacie. Jak na razie unika tematu. Fot. Thinkstock - Czuję się niezręcznie, że muszę poruszać z nim taki temat. Jest mi przykro, że mój mężczyzna stawia mnie w takiej sytuacji. Przecież to nie kilkunastoletni dzieciak tylko dojrzały facet. Zastanawiam się, czy on nie ma długów, skoro ciągle nie starcza ma na podstawowe wydatki i musiał oddać jakąś sumę kumplowi. Drażni mnie też jego egoizm. Te buty za 250 zł... W sumie przez cały nasz związek tylko raz zafundował mi kilkudniowy wyjazd na Mazury. W restauracjach czy pubach zawsze płaciłam za siebie. Jeżeli dostawałam jakiś prezent, to tylko kwiaty albo czekoladki. Agnieszka bije się z myślami, czy jest w związku z nieudacznikiem, który nie potrafi zadbać nawet o własne potrzeby, czy jest zwyczajnie wykorzystywana. A może jedno i drugie? - Adam bardzo często powtarza, że mnie kocha. Pomaga mi w domu, nie narzeka i nie odkłada na później obowiązków. Poza tym jest czułym, opiekuńczym mężczyzną. Nigdy nie powiedział mi złego słowa. W łóżku jest nam świetnie. Adam spodobał się też moim rodzicom, chociaż nie wiedzą o pożyczkach. Niestety pod względem finansowym się nie sprawdza. Boję się też, że w tych kwestiach jest nieszczery. Jaka przyszłość czeka mnie z takim człowiekiem? Czy powinnam z nim być? Mimo wszystko wiem, że inne dziewczyny mają gorzej. Faceci ich nie szanują, zdradzają, olewają... Dwie moje przyjaciółki rozstały się przez to ze swoimi partnerami. Boję się, że nikogo sobie nie znajdę, gdy rzucę Adama. W sumie kobiety, które utrzymują dom, już nikogo nie dziwią. Takie czasy. Chyba gorzej jest zostać starą panną? Jak myślicie? Ja nie mam pojęcia, co robić. Raz jestem na tak, a innym razem nie. Proszę o radę. Zobacz także: 7 sytuacji, które sprawiają, że mężczyzna pragnie się USTATKOWAĆ! Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia
on czuje we mnie pieniadz Ona Czuje We Mnie Piniądz - Łobuzy "Ona czuje we mnie piniądz Wystroiła się Beyonce Siadam w bete, daję dyla Mam na piersi krokodyla Na mej ręce rolly błyszczy Każda laska dziś zapiszczy Do kluby wchodzę bez kolejki Bramkarzom płacę, cześć"
Pożyczki online do 10000 złChcę pożyczyćOstatnio zawnioskował: František, PrahaPanFrantišek Dziś o 02:36 zawnioskowało4000 zł. Dlaczego wnioskować o pożyczkę onlineSzybkie załatwienie Wnioskuj o pożyczkę na podstawie łatwego uzupełnienia formularza. Bez zbędnych formalności Pożyczkę załatwisz szybko i łatwo online. Dyskretnie Podczas wnioskowania zachowujemy całkowitą dyskrecję i profesjonalność. Bez poręczyciela Żeby uzyskać pieniądze, nie potrzebujesz żadnego poręczyciela. Reakcje zadowolonych klientówPrzeczytaj opinie naszych zadowolonych klientów. "Przy online pożyczce najbardziej mnie pocieszyło szybkie załatwienie bez zbytecznego długich formalności, zamiast tego szybkie, proste i lojalne metody." Jak uzyskać pożyczkę w 3 krokach 1 Uzupełnij prosty to szybkie i proste. Wypełnij nieobowiązkowy formularz i uzyskaj więcej informacji o pożyczce. 2 Skontaktuje się z tobą provider się z tobą provider pożyczki i razem skonsultujecie szczegóły. 3 Gotowe, otrzymasz informacje o wynikuPo podpisaniu umowy pieniądze zostaną wysłane na twój rachunek. Dziś zawnioskowało już 16 klientovNie wahaj się i wypróbój to również ty!Częste pytania klientówCzy muszę mieć poręczyciela? Każdy wniosek jest oceniany indywidualnie. W niektórych przypadkach uzyskanie pożyczki online nie jest uwarunkowane poręczycielem lub nawet zatrzymaniem nieruchomości. Ile mogę pożyczyć? Wysokość pożyczki oraz okres jej spłaty można ustalić w nieobowiązkowym formularzu online. Po spłacie pożyczki i po następnym wnioskowaniu można się z providerem umówić na wyższej pożyczce. Czy mogę uzyskać pożyczkę, nawet gdy mam zapis w bazach? Zapis w bazach może również zaistnieć z powodu opóźnienia spłaty o parę dni albo zapomnienia o spłacie niektórych rachunków. Z tego powodu każdy wniosek oceniamy indywidualnie i szansę na uzyskanie pożyczki mają nawet klienci z zapisem w rejestrach dłużników.
ona czuje wemnie pieniądze Pieniądze, dziewczyny, zwrotki - Oki "Teraz już wiem Że nie dzieli mnie nic od gwiazd Bo mam szyberdach Znowu gram jej na nerwach Tu już czas ma, patrz na cyferblat Poznasz mnie po cyferkach Movement Pętla Znowu przebieram w ofertach Który"
Pożyczki online do 10000 złChcę pożyczyćOstatnio zawnioskował: František, PrahaPanFrantišek Dziś o 02:36 zawnioskowało4000 zł. Dlaczego wnioskować o pożyczkę onlineSzybkie załatwienie Wnioskuj o pożyczkę na podstawie łatwego uzupełnienia formularza. Bez zbędnych formalności Pożyczkę załatwisz szybko i łatwo online. Dyskretnie Podczas wnioskowania zachowujemy całkowitą dyskrecję i profesjonalność. Bez poręczyciela Żeby uzyskać pieniądze, nie potrzebujesz żadnego poręczyciela. Reakcje zadowolonych klientówPrzeczytaj opinie naszych zadowolonych klientów. "Przy online pożyczce najbardziej mnie pocieszyło szybkie załatwienie bez zbytecznego długich formalności, zamiast tego szybkie, proste i lojalne metody." Jak uzyskać pożyczkę w 3 krokach 1 Uzupełnij prosty to szybkie i proste. Wypełnij nieobowiązkowy formularz i uzyskaj więcej informacji o pożyczce. 2 Skontaktuje się z tobą provider się z tobą provider pożyczki i razem skonsultujecie szczegóły. 3 Gotowe, otrzymasz informacje o wynikuPo podpisaniu umowy pieniądze zostaną wysłane na twój rachunek. Dziś zawnioskowało już 13 klientovNie wahaj się i wypróbój to również ty!Częste pytania klientówCzy muszę mieć poręczyciela? Każdy wniosek jest oceniany indywidualnie. W niektórych przypadkach uzyskanie pożyczki online nie jest uwarunkowane poręczycielem lub nawet zatrzymaniem nieruchomości. Ile mogę pożyczyć? Wysokość pożyczki oraz okres jej spłaty można ustalić w nieobowiązkowym formularzu online. Po spłacie pożyczki i po następnym wnioskowaniu można się z providerem umówić na wyższej pożyczce. Czy mogę uzyskać pożyczkę, nawet gdy mam zapis w bazach? Zapis w bazach może również zaistnieć z powodu opóźnienia spłaty o parę dni albo zapomnienia o spłacie niektórych rachunków. Z tego powodu każdy wniosek oceniamy indywidualnie i szansę na uzyskanie pożyczki mają nawet klienci z zapisem w rejestrach dłużników.
SANOK / PODKARPACIE. Między innymi Power Play z przebojem „Lubisz to lubisz” oraz Łobuzy z hitem „Ona czuje we mnie piniądz” wystąpią na sanockich Błoniach podczas pierwszej, koncertowej odsłony Dni Sanoka 2018.
PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 16 ] 1 2013-05-13 22:04:41 materialistka89 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 3 Temat: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?!Witam,Jakis czas temu związałam się z moim wieloletnim znajomym, który zabiegał o mnie i walczył o to abyśmy byli razem. Szybko zamieszkaliśmy razem w wynajętym mieszkaniu. Przez pierwsze 3 miesiące było na prawdę miło, do czasu aż dowiedziałam się przez przypadek że ma długi, niespłacane i niespłacone kredyty. Gdy go o to zapytałam i chciałam się dowiedzieć skąd ten dług, na co itd, on zaczął się okropnie zachowywać robi awantury, obraża się, ucieka z domu, jest dla mnie nieprzyjemny, wywołuje we mnie poczucie winy i oskarża mnie o materializm (bo po co w przeciwnym razie miałabym się tym interesować?) Wreszcie od niego się niczego nie dowiedziałam, a miałam z tego tytułu wiele nieprzyjemnych starć z boję się więcej sprawia wrażenie, jakby się tym wcale nie interesował, nie wie jakie ma zadłużenie, nie poszedł do komornika żeby się tego dowiedzieć (zawsze znajduje jakiś powód żeby to odwlec), nie wie jakie są raty miesięczne i jaka jest obecna kwota zadłużenia. Mówiłam mu, że można pogadac z bankiem, może jakoś się dogadać żeby to było wreszcie spłacane - ale on wciąż atakuje i tyle. No i co z tego, że ja chcę pomóc jak on nie ma ochoty?Niedawno dowiedziałam się przypadkiem i nie od niego, że jego zadłużenie to ponad 20 tys zł. On nie posiada nic co mogłoby być warte jakieś poważne/konkretne się zaczynąc ten temat z nim i zapytać o cokolwiek bo boję się jego reakcjiZastanawiam się, czy jeśli tak wygląda po niecalym pół roku bycia razem, to czy ma w ogóle sens pchac się w to dalej?Czy macie jakieś doświadczenia w podobnych sytuacjach? Jakieś zdanie? 2 Odpowiedź przez Saligia 2013-05-13 22:26:32 Saligia Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-02-12 Posty: 285 Wiek: 27 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Chcesz się dalej pakować w związek, w którym brakuje szczerości? W którym próba rozmowy o problemach wywołuje agresję? Chcesz mieć przy swoim boku nieodpowiedzialnego mężczyznę, za którego rozwiązywać problemy będziesz Ty? Gazela TV without TV 3 Odpowiedź przez Vian 2013-05-14 00:25:39 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?!A Wy macie w jakikolwiek sposób łączony budżet? 4 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-14 15:52:51 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Zadłużenie nie wzięło się samo z siebie przede wszystkim. Same się nie biorą kredyty. Albo on był po prostu bezmyślny i teraz zachowuje się jak dzieciak uciekając od problemu w idiotycznej nadziei, że sam zniknie, albo ma jakiś większy problem, o którym nie chce mówić. W ogóle ja bym Ci radziła skończyć relację, w której on na chęć pomocy reaguje agresją, bo to się dobrze nie nie są najważniejsze, ale nie ukrywajmy - są potrzebne i bez nich ciężko normalnie żyć, a facet zwyczajnie Cię okłamał zatajając to, że ma długi. Rozumiem, że mógł się bać, czy jak powie wprost, to będziesz chciała z nim być, ale to nie jest sposób na rozwiązywanie problemów, zwłaszcza, że na mój gust, to on się zachowuje kompletnie irracjonalnie. "Si vis pacem - para bellum" 5 Odpowiedź przez materialistka89 2013-05-14 23:24:00 Ostatnio edytowany przez materialistka89 (2013-05-14 23:24:29) materialistka89 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 3 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Dziękuję za napisał/a:A Wy macie w jakikolwiek sposób łączony budżet?Razem mieszkamy, nie mamy wspólnych umów, kredytów itd. Wprowadziliśmy się do mieszkania które należy do mojego wujka a w którym mogę mieszkać na czas jego długiego pobytu za granicą. Tak więc jak się do niego wprowadzaliśmy, było już umeblowane, wyposażone we wszystkie sprzęty, więc nie musiał nic robić ani nic ze sobą wspólnie zakupy spożywcze i jakoś tam dzielimy się opłatami ale nic nie jest konkretnie ustalone kto ile i na co miesięcznie wykłada. Więc nie ma wielkich wydatków związanych ze wspólnym życiem. Nie mamy też żadnego wspólnego kosztownego hobby - pływamy kajakach i dużo jeździmy na rowerach, ale to nie kosztuje nic. Też wcale nie wychodzimy. Nasze życie sprowadza się do pracy, domu i ewentualnych weekendowych wypadów rowerowych, albo spotkań ze znajomymi w domowym zaciszu. Więc on nie ma też jakiś wielkich wydatków miesięcznych, które nie pozwalałyby mu spłacać kredytu/długów. 6 Odpowiedź przez materialistka89 2013-05-14 23:38:24 materialistka89 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 3 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! WitchQueen napisał/a:Zadłużenie nie wzięło się samo z siebie przede wszystkim. Same się nie biorą kredyty. Albo on był po prostu bezmyślny i teraz zachowuje się jak dzieciak uciekając od problemu w idiotycznej nadziei, że sam zniknie, albo ma jakiś większy problem, o którym nie chce mówić. W ogóle ja bym Ci radziła skończyć relację, w której on na chęć pomocy reaguje agresją, bo to się dobrze nie nie są najważniejsze, ale nie ukrywajmy - są potrzebne i bez nich ciężko normalnie żyć, a facet zwyczajnie Cię okłamał zatajając to, że ma długi. Rozumiem, że mógł się bać, czy jak powie wprost, to będziesz chciała z nim być, ale to nie jest sposób na rozwiązywanie problemów, zwłaszcza, że na mój gust, to on się zachowuje kompletnie właśnie to mnie dziwi, że on nie chce mi powiedzieć na co te pieniądze poszły. Po nocach nie śpie tylko kombinuję jak to spłacić. Ale to on przede wszystkim musi chcieć. A on całkowicie jakby ignorował problem. Nie rozumiem dlaczego on tego sam nie spłaca, czego oczywiście też od niego się nie dowiem. On pracuje w firmie logistycznej, nie może narzekac na wypłatę. Jednak jego kolega z pracy wygadał mi się, że nie podpisał umowy o pracę i pracuje nielegalnie, aby móc dostawać pieniądze z urzędu pracy i jak się domyślamm po to, aby komornik nie mógł mu zająć pensji. Przynajmniej ja się domyślam, że o to chodzi. Oczywiście o tym, że bierze pieniążki z Urzędu Pracy dowiedziałam się też nie od niego, a od jego siostry, bo sie przypadkiem wygadała. I tak mijają miesiąc za miesiącem, a dług zamiast znikać - rośnie Próbowałam rozmawiać o tym z jego siostrą, pociągnąc ją trochę za język, ale ona całkowicie się odcięła od tematu mówiąc że ona nic o tym nie wie. Nawet nie mam za bardzo kogo zapytać żeby się coś więcej dowiedzieć. 7 Odpowiedź przez Vian 2013-05-15 02:56:58 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Ja to świetnie rozumiem - problem w pewnym momencie z jakiegoś powodu go przerósł, a on zastosował technikę ucieczki. I tak nie wie, co na to poradzić, więc zamiast kombinować, odrzuca go od siebie. Kiedy Ty naciskasz go pytaniami, reaguje agresją, bo czuje jakbyś go przypierała do muru (niezależnie od tego, jak delikatna starasz się być). Kiedy pytasz o to wywlekasz coś, co on tak pracowicie ukrywa żeby wyrwać jeszcze trochę spokoju z życia zanim i tak to na niego bym chyba przestała go naciskać skoro to bezpośrednio nie dotyczy Ciebie, a jedynie powiedziała, że może mi zaufać, że jeśli zdecyduje się o tym ze mną pogadać, to pomogę mu znaleźć rozwiązanie, podpowiedzieć, co zrobić. I tyle. I albo zbierze się na odwagę stanąć przed problemem twarzą w twarz, albo w końcu faktycznie wszystko zwali mu się na głowę. 8 Odpowiedź przez Bastat 2013-05-16 11:51:46 Ostatnio edytowany przez Bastat (2013-05-16 11:53:12) Bastat Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-06-15 Posty: 305 Wiek: 25 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Ja też to świetnie rozumiem, ale z doświadczenia i kompletnie nie zgadzam cię ze zdaniem Vian. Jeśli się z kimś wspólnie mieszka i prowadzi wspólne gospodarstwo domowe to stan finansowy drugiej osoby ma znaczący wpływ na życie i jakość związku. Na razie jeszcze nie musieliście nic wspólnie kupić, ale taka sytuacja prędzej czy póżniej nastąpi np. zepsuje się wam lodówka i trzeba będzie szybko kupić nową. I co wtedy?...W ogóle nie rozumiem jak można mieszkać razem i nie mieć ustalone kto, za co i ile płaci. Na twoim miejscu droga autorko podliczyła bym wkład obu stron, bo może okazać się, że on wydaje na wasze wspólne życie DUŻO mniej niż ty. Jak to było u mnie? Otóż kiedy mój ojciec poznał moją mamę był ideałem faceta. Kiedy zamieszkali razem i moja mama jeszcze bardziej się do niego przywiązała okazało się, że ma "przejściowe problemy finansowe". Niby nie chciał o tym rozmawiać i na wszelkie próby takiej rozmowy się denerwował , to kiedy moja mama mająca pewne oszczędności zaproponowała, że spłaci jego długi nie wachał się ani chwili. A ona... cóż czego nie robi się dla mężczyzny z którym zamierza się spędzić resztę życia. Na początku to była jakaś mała kwota, potem okazało się, że jest jeszcze jeden dług, tym razem trochę większy, potem jakieś niezapłacone podatki... W efekcie przez 20 lat spłacała jego coaz to nowe kredyty, nie żadko brane na jej nazwisko ("bo zakup tego jest konieczny i bez tego nie możemy żyć, a mi przecierz kredytu nie dadzą!!!"). Długi spłacała jeszcze długo po rozstaniu z nim, a wcale nie jestem pewna czy ja też nie będe musiała jeszcze czegoś spłacać. A na co szły zarabiane przez niego pieniądze? W końcu on chodził do pracy i musi elegancko się ubrać i wyskoczyć z kolegami na i jeszcze jedno... Moja mama na wszelkie próby zmiany sytuacji też słyszała, że jest zdanie? Po pierwsze i najważniejsze skoro oboje pracujecie powinniście ustalić jasne i przestrzegane z żelazną konsekwencją zasady. Powinnaś zorientować się ile mniej więcej wydajecie na tzw. życie ( jedzenie, środki czystości, opłaty) i ustalić kto jaką kwotę powinien włożyć do wspólnego budżetu . najłatwiej po prostu po połowie, ale możecie ustalić to również proporcjonalnie do zarobków ( np jak jedno zarabia 4 tys, a drógie 2 tys to pierwsze wkłada o wspólnego budżetu 2/3, a drógie 1/3). Te pieniądze w dniu wypłaty wkładacie do osobnej kasetki. Taki system nie daje potem powodów do awantur w stylu "ja zarabiam, a ty tylko wydajesz". Po drógie on musi zacząć spłacać swoje długi, a jedyna pomoc jakiej możesz mu w tym udzieliś to wsparcie psychiczne. Jednocześnie musisz mu dać jasno do zrozumienia, że jeśli on nie ureguluje swojej sytuacji to nie ma szans na dalszy rozwój waszego związku. A jęśli będzie się sprzeciwiał takim rozwiązaniom to nie ma co pakować się w taką sytuację. 9 Odpowiedź przez adlernewman 2013-05-16 12:15:20 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Jak mozna zyc z kims kto ukrywa przed Toba swoje finanse? Klamie? Ja tu nie widze zadnej przyszlosci. To, czego nie musieliśmy rozszyfrowywać, wyświetlać drogą wysiłków osobistych, to, co było jasne już przed nami, nie do nas należy. Od nas pochodzi jedynie to, co wydobywamy z ciemności będącej w nas i czego nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 10 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-16 13:24:21 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Słuchaj, mieszkanie jest wujka, więc masz gdzie mieszkać, nie jesteś od niego zależna (i nie daj się mu w nic wkręcić), on cie okłamuje. Ja bym postawiła ultimatum - mówisz prawdę i szukamy rozwiązania, albo będziemy musieli się ty się martwisz jak to spłacić? Nie jesteście małżeństwem, to on ma zobowiązania, to po jego rzeczy przyjdzie komornik, nie po Twoje. On jest dorosły, więc to on ma się martwić spłatą, on pójdzie siedzieć jeżeli nic z tym nie zrobi. Możesz go wspierać, ale nie bądź jego niańką. "Si vis pacem - para bellum" 11 Odpowiedź przez życiepoznałam 2013-05-26 20:04:14 życiepoznałam Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-26 Posty: 2 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?!Kobieto! Obraża Cię, bo najlepszą obroną jest atak! Już znalazł na Ciebie sposób: wrzaskiem ! Boże, skąd ja to znam?! Wiesz co? Uciekaj i to szybko, tu lepiej nie będzie! Nawet za cenę wielu przepłakanych nocy..! 12 Odpowiedź przez Empora 2013-05-26 20:30:05 Ostatnio edytowany przez Empora (2013-05-26 20:32:14) Empora Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-26 Posty: 18 Wiek: 30+ Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Popieram: RUN!!!Jak na początku jest źle, to na lepiej marne szanse...Bez szczerości, nie ma związku...Wiem, co mówię... Nigdy nie szperałam mężowi po kieszeniach, nie zaglądałam do telefonu, nie czytałam korespondencji do niego... O pierwszych długach dowiedziałam się chyba 2 lata po ślubie... Sprzątałam gruntownie w sypialni i przy zmianie pościeli, uniosłam materac... Kilka wezwań z ZUSu, US i telefonii komórkowej... W sumie - kilkadziesiąt tysięcy złotych... Dodam, że on był wiecznie bez pracy lub chwilowo pracował "na czarno" (ZUS z czasów prowadzenia działalności), a ja zarabiałam bardzo niewiele... Spłaciliśmy, a w zasadzie - spłaciłam... Solennie obiecał, że już nigdy nie będzie przede mną niczego ukrywał...Yeah, right...Przy kolejnej wpadce, podjęłam decyzję o rozdzielności majątkowej (oczywiście byłam ta zła, materialistka, nie tylko w jego oczach... a ja bałam się, że nie będę miała za co kupić jedzenia dla zwierząt, siebie, jego...). Po rozstaniu, nawiedzali mnie komornicy... Po śmierci męża, pogalopowałam do sądu, by zrzec się praw do dziedziczenia po nim, bo znów nawiedzała mnie JEGO finansowa przeszłość...OK, w naszym (jego) przypadku mieszał alkohol... Jednak szczerości nigdy nie było...Uciekaj!!! Ratuj siebie Powodzenia!!! Przyjaciel to osoba, która wie o nas wszystko i mimo to nas lubi"Oh yes I'm the great pretender. Pretending I'm doing well. My need is such I pretend too much, I'm lonely but no one can tell (...)" 13 Odpowiedź przez alfaalfa 2013-05-26 22:02:23 alfaalfa Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-27 Posty: 1,871 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Skoro nie spłaca.. kombinuje z Urzędami, pracą, ma komornika.. - pomyśl sama: to o czym wiesz to zapewne tylko wierzchołek góry lodowej.. szczerze wątpię w te 20 tysiaków, to musi być znacznie więcej! Uwierz swoim ma długi i to poważne. Nie sądzę żebyś mogła mu z nim być, dzielić życie, kochać - ale nie możesz mu zaufać bo w sprawach finansowych Cię już zawsze będzie oszukiwał. Tak myślę. bo ważna jest dla mnierównowaga uczynków i słów 14 Odpowiedź przez ehhh29 2013-05-26 23:49:44 Ostatnio edytowany przez ehhh29 (2013-05-26 23:51:52) ehhh29 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-02 Posty: 94 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?! Znam kilka takich spraw z życia moich znajomych i niestety długi/finanse to kiepski temat... Dwa przykłady:Ona po rozwodzie, On kawaler, zamieszkali razem, obydwoje pracowali, każde wiedziało ile zarabia drugie, ale jej dziwnym trafem zawsze brakowało do pierwszego, mimo, ze raczej chłopaczyna wydawał na ich życie więcej... też nie chciała rozmawiać, denerwował się... wreszcie się udało, okazało się, ze spłaca cześć dużego kredytu który miała z mężem, a jemu nie mówiła bo nie chciała zawracać mu głowy, kłopotami z poprzedniego związku... od tamtej pory pierwszego kasa na stół, odkładają na bok to co idzie na kredyt, resztę planują dosyć podobny, tutaj chłopak miał problemy z niesplaconymi kredytami, w poprzednim związku tak bardzo chciał dogadzac partnerce, ze kredytów nabrał, i obecnej też nie powiedział, bo mu było wstyd... wreszcie się dogadali i spłacają łączy te dwie sprawy z Twoją, na pewno długi, i niechęć do rozmów. To trudny temat który każdy wypiera przed partnerem, szczególnie kiedy są to pozostałości po poprzednich związkach, albo głupich wyskokach. To po prostu strach przed odrzuceniem i wstyd. Wydaje mi się, ze jeżeli planujesz z nim przyszłość i jest wartościowym człowiekiem, warto zacisnac zęby i bardzo delikatnie starać się o tym porozmawiać i wypracować jakieś ze nie spłaca, może nie chce zeby jego głupota z przed kilku lat odbijala się na życiu z Tobą. Wiadomo to nie rozwiązanie, ale tak też może być. 15 Odpowiedź przez Tendre77 2013-05-29 14:57:35 Tendre77 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-12-22 Posty: 747 Odp: PIENIĄDZE TO (nie) WSZYSTKO!?!Dziewczyny mają rację... bez szczerości nie ma juz teraz znalazł na ciebie sposob - krzyki, agresja i wytykanie materializmu- to sposobu na zycie nie jak pojawią się dzieci i trzeba będzie na pewne wydatki wspólnie lożyć - to jak co miesiąc będziesz słyszała, że on nie ma zaczniesz pytać, zaczniesz pytać to zacznie się agresja i koło zamyka z własnego samo jak Empora o długach dowiedziałam się przypadkiem z jakiegoś rachunku znalezionego na wierzchu... martwiłam się, rozmawiałam, szukałam rozwiązania... On nie...pomogłam mu spłacić... usłyszałam, że niepotrzebnie się wtrącam i to jego sprawa... do dzisiaj długu mi nie spłacił... alimentow na dziecko też wyrwac co miesiąc jest problem... więc odradzam taki związek... całe szczęście masz okazje zobaczyć jego prawdziwe "JA" zanim będzie za późno...Gratuluje trzeźwego oglądu... facet po prostu nie wytrzymał i wysypał się zanim zdążyl usifdlić cię na dobre... Posty [ 16 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021
sf6JQ. 82 309 315 310 392 15 344 64 14
ulub ona czuje we mnie pieniądze